Względy bezpieczeństwa spowodowały, że NASA zdecydowała się przesunąć start kolejnych załogowych misji księżycowych przynajmniej do następnego roku – niedawne plany zakładały wysłanie czterech astronautów na Srebrny Glob we wrześniu 2025 roku, chociaż w kuluarach mówi się o 2026 roku jako najbardziej realnym terminie (niektórzy wspominają nawet 2027 rok jako ten najbardziej prawdopodobny).
Obecnie głównym newralgicznym problemem, z którym borykają się inżynierowie, są konstrukcje skafandrów oraz samych lądowników. Wszystko na to wskazuje, że na pierwsze od ponad 50 lat lądowanie człowieka na Księżycu będziemy musieli poczekać jeszcze przynajmniej 2.5 roku.
Jakie informacje znajdziemy w publikacji?
Rola prywatnych dostawców w planach NASA
Informacja o przełożonej misji zbiegła się w dużej mierze z czasem nieudanej próby lądowania statku kosmicznego Astrobotic Technology na powierzchni Srebrnego Globu, realizowanej przez prywatną firmę (powód to wyciek paliwa z pękniętego zbiornika). Problemy dotyczyły również utrzymania pozycji paneli słonecznych w kierunku Słońca, co spowodowało trudności w wytwarzaniu energii potrzebnej do napędu sondy.
Realizacje misji Artemis opierają się przede wszystkim na możliwościach prywatnych dostawców, jak chociażby wykorzystanie ogromnej 121-metrowej rakiety Starship należącej do Elona Muska firmy SpaceX. Pierwsze testy wyniesienia tego olbrzyma zakończyły się niepowodzeniem, kolejna próba została zaplanowana na luty tego roku.
Celem NASA jest obecnie możliwie jak najszybsze umieszczenie sondy na orbicie okołoziemskiej, co znacznie przybliżyłoby Agencję do przyspieszenia daty misji załogowej na Srebrny Glob – na taką czekamy już od 1972 roku. Wyścig z czasem ma tutaj również uzasadnienie związane z konkurencją – Amerykanom po piętach depczą Chiny, które w ostatnim czasie bardzo mocno postawiły na kwestie związane z podojem kosmosu.
Nacisk na bezpieczeństwo astronautów to przede wszystkim postawienie na rozwój kombinezonów, które mają zostać wykorzystane w trakcie księżycowych spacerów. Te są dostarczane przez prywatną firmę Axiom Space, pochodzącą z Houston.
Polecamy również …
Jeden udany lot Artemidy i ogromne wydatki NASA
Jak do tej pory NASA udało się tylko raz z powodzeniem wysłać statek kosmiczny na orbitę księżycową, który doczekał się szczęśliwego powrotu. Dokonała tego pusta kapsuła Orion w 2022 roku. W czasie tej misji nie obyło się bez niespodzianek – przy ponownym wejściu w atmosferę zwęgleniu uległa osłona termiczna.
Testy kolejnych kapsuł ujawniły niestety wady konstrukcyjne, jak chociażby błędy elektroniki w aparaturze podtrzymującej życie oraz problemy z zasilaniem akumulatorowym. Jest to o tyle istotne, że właśnie taki typ kapsuły ma zostać wysłany (wraz z załogą) na Księżyc.
Problemy logistyczne będą dotyczyły również konieczności transferowania paliwa – zakłada się konieczność jego zatankowania już na orbicie okołoziemskiej (planowane jest tam umieszczenie magazynu paliwa).
Ostatnie 10 lat to ogromne koszty, które poniosła NASA w związku z planem misji załogowych na Księżyc. Szacuje się, że wyniosą one do 2025 roku 93 mld dolarów. Zwiększenie wydatków ma duży związek z przesuwaniem i opóźnianiem poszczególnych etapów misji i testów ze względu na wady konstrukcyjne oraz usterki.
Polecamy również …
(1) www.euronews.com / „NASA postpones plans for Artemis manned missions to the Moon until 2026”
(2) spacenews.com / „NASA delays Artemis 2 and 3 missions”
