Doniesienia rosyjskich astronautów potwierdzają coraz gorszą kondycję najstarszych elementów konstrukcyjnych, znajdujących się na ISS. Wieloletnie oddziaływanie na siły w przestrzeni kosmicznej spowodowały m.in. serie pęknięć, które zostały zlokalizowane w poszyciach modułu Zaria. Doniesienia te jednak na chwilę obecną nie wpływają na odpowiednie zapewnienie bezpieczeństwa poszczególnych misji oraz samej załogi. Nie należy ich jednak w żaden sposób bagatelizować, gdyż według raportów pęknięcia są odnotowywane coraz częściej.
Nieszczelność została również zlokalizowana w module Zwiezda, gdzie cyklicznie odnotowuje się spadek ciśnienia powietrza. Pomimo kilkumiesięcznych starań załogi oraz uszczelniania powstałych pęknięć nadal nie udało się określić źródła głównego wycieku. Z pewnością nadwyrężeniu mogły ulec wrażliwe elementy konstrukcyjne podczas błędnego manewru silników, w efekcie czego doszło do niekontrolowanego obrotu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej o 540 stopni. Przyczyną zaistniałej sytuacji było działanie nowego modułu o nazwie Nauka.
Przeczytaj również: Misja Crew-2 zakończona sukcesem! Kapsuła Dragon Endeavour z astronautami zadokowała na ISS!
Zastąpienie głównych modułów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest praktycznie niewykonalne, dlatego chociażby Rosja zapowiada powolne wycofywanie się z użytkowania ISS. Problemy związane z nieszczelnością oraz pęknięciami mogą się tylko pogłębiać, co potwierdzają słowa chociażby inżyniera pracującego dla głównego konstruktora modułów (producent Energia), mówiącego o geometrycznych przyrostach usterek na ISS w ciągu już najbliższych kilku lat.
Użytkowanie ISS ma znaczenie również polityczne, które obecnie szczególnie nabiera na znaczeniu z powodu osadzenia kilka miesięcy temu przez Chiny pierwszego modułu planowanej stacji kosmicznej o nazwie Tiangong.
Przeczytaj również: Kolejna misja załogowa na ISS przy wykorzystaniu rakiety Falcon 9. Czy misja Crew-2 wystartuje 23 kwietnia?