Znamy je doskonale z filmów science fiction, zwłaszcza z tych starych. Rakiety, które lądują na innej planecie, a później swobodnie startują z tego samego miejsca, w którym się zatrzymały.
W rzeczywistości jednak taki pojazd jest o wiele trudniejszy do wykonania, niż się powszechnie wydaje. Jego konstrukcja udała się dopiero firmie SpeceX, stworzonej i kierowanej przez Elona Muska.
Falcon 9 to właśnie pierwsza rakieta, która ma możliwość powtórnego startu. W dzisiejszej publikacji przybliżymy jej historię.
Jakie informacje znajdziemy w publikacji?
Jak działa Falcon 9?
Rakieta Falcon 9 napędzana jest silnikiem działającym w oparciu o ciekły tlen i naftę (są ze sobą mieszane, aby pojazd mógł poruszać się również w próżni kosmicznej).
W odróżnieniu od innych rakiet, ten model nie jest „jednorazowy”. Po odbytym rejsie, może ponownie wylądować (aczkolwiek na obecną chwilę potrzebuje do tego celu specjalnego podestu).
Inne publikacje powiązane z rakietą Falcon 9
Początki pracy nad Falcon 9
SpaceX od początku swojego istnienia za cel bierze sobie zorganizowanie misji załogowej na Marsa. Jednym z problemów do pokonania na drodze do tego przedsięwzięcia było właśnie zbudowanie rakiety z możliwością ponownego startu. Można więc powiedzieć, że Falcon 9 jest nierozerwalnie związany z historią firmy.
Bardzo istotny krok w pracach nad obecnym modelem SpaceX to skonstruowanie rakiety Falcon 1. Była ona pierwszym pojazdem kosmicznym zbudowanym przez prywatną firmę. W założeniu pierwszy człon również miał być wielorazowy. Niestety nigdy nie udało się go użyć powtórnie.
Dopracowywanie Falcon 9
Falcon 9 pierwszy lot odbył w roku 2010. 4 lipca – w symboliczny dla Amerykanów Dzień Niepodległości – nastąpił start rakiety z Cape Canaveral. Już w październiku 2012 pojazd odbył pierwszy rejs zaopatrzeniowy na stację ISS.
Główną cechą rozpoznawczą „Sokoła 9” jest możliwość odzyskania modułu i ponownego startu. Co ciekawe, ta opcja nie była w pełni funkcjonalna od początku.
W 2014 rozpoczęły się testy nad opcją ponownego lądowania na unoszącej się na wodzie platformie.
W 2015 udało się dokonać znacznego przełomu. Jedna z misji zakończyła się pomyślnym lądowaniem Falcon 9 na terenie Cape Canaveral.
Jak wiele pracy wymaga budowanie i dopracowywanie rakiet kosmicznych pokazuje fakt, że pierwszy prom został wyniesiony na orbitę dopiero w roku 2020.
Falcon Heavy i Tesla na orbicie okołoziemskiej
Omawiając ten model warto też wspomnieć o jednej niezwykle ciekawej misji z jego udziałem. W 2018 na orbitę okołoziemską została wystrzelona rakieta Falcon Heavy. Jest ona większym pojazdem zbudowanym ze zmodyfikowanych modułów dziewiątki. Rejs odbył się sukcesem, a oprócz tego pozostawił na orbicie okołoziemskiej samochód Tesla z kombinezonem kosmicznym przyczepionym do siedzenia kierowcy.